czwartek, 13 października 2016

Więcej galaktyk > więcej gwiazd > więcej planet

Astronomowie korzystając z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a doszli do wniosku, że obserwowalny wszechświat zawiera nawet dziesięciokrotnie więcej galaktyk niż podejrzewaliśmy do tej pory.











Wykonując zdjęcia tzw. Głębokiego Pola Hubble'a w latach 90 ubiegłego wieku, naukowcy zaobserwowali miliardy słabych galaktyk i oszacowali ich liczbę na około 100 miliardów. Miało to kluczowe znaczenie w poznaniu tajników formowania się galaktyk i powstaniu wszechświata. Jednak teraz, naukowcy pod przewodnictwem Christophera Conselice z University of Nottingham wskazali, że liczba galaktyk jest co najmniej dziesięciokrotnie wyższa.

Conselice doszedł do takiego wniosku przeglądając zdjęcia wykonane przez Teleskop Hubble'a, danych swojego zespołu i innych informacji. Naukowcy przekonwertowali zdjęcia na trójwymiarowe, aby prawidłowo zmierzyć liczbę galaktyk Wszechświata. Wykorzystali również nowe modele matematyczne, do oszacowania liczby galaktyk, których nie da się dostrzec za pomocą teleskopów obecnej generacji. Za ich pomocą, naukowcy doszli do wniosku, że aż 90% galaktyk jest za słaba lub zbyt odległą aby dało się je dostrzec obecnymi teleskopami.

" Nie mieści się w głowie, że ponad 90% galaktyk we Wszechświecie jeszcze nie zostało zbadanych. Kto wie jakie ciekawe właściwości odkryjemy gdy zaczniemy je obserwować za pomocą kolejnych generacji teleskopów." Mówi Christopher Conselice.

Analizując dane obserwacyjne naukowcy przejrzeli ponad 13 miliardów lat Wszechświata i uświadomili sobie, że galaktyki nie były równomiernie rozłożone w jego historii. Co więcej, wydaje się, że wówczas galaktyk było dziesięciokrotnie więcej niż dziś, lecz były one małe i miał stosunkowe niewielkie masy. Wskazuje to na silny dowód o ewolucji Wszechświata - małe galaktyki łączą się ze sobą, tworząc większe i tym samym zmniejszają ilość galaktyk w Kosmosie.

Dzięki takiemu założeniu, możemy wyjaśnić paradoks Olbersa - dlaczego niebo jest tak ciemne nocą? Badacze doszli do wniosku, że galaktyk jest tak dużo, że w zasadzie każdy punkt, obiekt na niebie stanowi część jakiejś galaktyki, jednak większość z nich jest nie widoczna dla naszych teleskopów, a tym bardziej dla ludzkiego oka.


Źródło: ESA






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz